Opoka

gmina: Końskowola, powiat: puławski, województwo: lubelskie

Typ miejsca

teren prywatnej posesji w pobliżu domu mieszkalnego

Informacje nt. zbrodni

Wiosną 2021 r. zarejestrowaliśmy relację naocznego świadka zamordowania dwóch żydowskich mężczyzn pochodzenia czeskiego lub słowackiego w miejscowości Opoka. Zbrodni dopuścili się Niemcy lub Ukraińcy w służbie niemieckiej. Osoby, które  znają przebieg tego zdarzenia wskazały również miejsce pochówku zamordowanych. Szczególnie cenna jest relacja Bolesława R., który jest prawdopodobnie ostatnim naocznym świadkiem tej zbrodni. Co więcej miejsce mordu i pochówku leżą na granicy jego działki. Jego wskazanie mogiły charakteryzuje się dokładnością do kilku metrów. Drugi ze świadków również doskonale zna miejsce pochówku, ponieważ przez wiele lat mogiła była oznakowana drewnianą laską wbitą w grób. Niestety pierwotny wygląd tego miejsca uległ zatarciu ze względu na budowę nasypu pod drogę asfaltową, jednak obydwaj świadkowie zgodnie wskazują miejsce pochówku pod poboczem drogi w Opoce. 

“Wie pan, po prostu dwóch Żydów z Końskowoli przyszły. Matka to mówiła, że mogli być bracia. Ale matka się poznała, że oni są elegancko ubrani. Już byli brudni po prostu, ale byli elegancko ubrani. Na pierwszy rzut oka nie wyglądało, że byli to prości ludzie. Matka mówiła, mieli bardzo delikatne ręce. Co się u prostych Żydów nie zdarzało, bo wszyscy tyrali. […] Przyszli i poprosili, po prostu, że są głodni. Wtedy były czasy nielekkie… Nie zapomnę tego nigdy [płacz]… Matka miała tylko krupnik… Nalała im tego krupniku, mieli miseczki swoje, łyżki swoje, no i zjedli i wyszli. Wyszli na tę dróżkę przed wieś i szli tak, doszli do tego miejsca, jak się płot kończy tutaj. Jak Żydzi byli tam, nadjechało dwóch żołnierzy niemieckich na rowerach. Od razu zauważyli, że idą i stanęli, kiwnęli na nich, coś tam krzyczeli i ci Żydzi przyszli tutaj. Porozmawiali coś chwilę. Z nimi tu przeszli kawałek, i tu, jak ta jabłoneczka jest to skarpa była i skarpa miała taki nos. Za tym nosem było zagłębienie, takie gdzieś… No, dosyć duże, może ze dwa metry, może więcej. Bo tam, gdzie jest ta dolinka, to było jeszcze dużo głębiej. I o tu gdzieś, nawet może w tym miejscu, gdzie stoimy. Bo tu była taka duża lipa, ale wszystko było widać… Kazali im iść w ten dół. Ta grobla była wyższa, bo tu była grobla. Ci Żydzi weszli w tę nieckę, między groblą, a tym nosem. A my przez okno patrzyliśmy to wszystko, przez okno to było widać. Oni szli, a Niemcy zdejmują karabiny. Mieli karabiny takie normalne, piechocińskie. Zdejmują matka mówi będą ich zabijać. Ci Żydzi weszli w to zagłębienie i widziałem dymki. Z lufy dymki i później dwa strzały się rozległy. Rozległy się dwa strzały i później moment, oni zeszli i znów były dwa strzały. [Niemcy] Pojechali, to wtedy my żeśmy mogli wylecieć, ja byłem mały, miałem wtedy 9 lat chyba, może 10. Jak przyszłem, to widziałem tych zabitych, to jeden… Jeden to był przestrzelony, musiał mieć przestrzelony kręgosłup na pewno, bo leżał tak jakoś nienaturalnie. Tu leżał brzuchem do góry i miał pasek rozerwany i takie mięso było… Wypływała woda i krew, i krupnik, ten. Tam dwa metry od tego, co leżeli, kazali wykopać dołek i te chłopy wykopały dołek. Ten dołek to był płytki bo to był zaraz wapień, skała. No i tu przy tym pochówku ja byłem i to taki jeszcze jeden był. Może niepotrzebnie aż mówię, ale po prostu oni się po śmierci patrzyli. To jeszcze Andrzej B. kapeluszem mu przykrył twarz.” (relacja Bolesława R., Opoka, 12 kwietnia 2021 r.)

Drugi wspomniany świadek Henryk S. tak zapamiętał ten dzień: “To była taka sadzaweczka malutka, która w lecie wyschła. I tam tak na brzegu leżały ciała, tych dwóch Żydów, a oni wykopali tutaj dołek. Jak zaczęli kopać, z pół metra jak wykopali, to i woda się pokazała. W każdym razie, że kiedy wykopali taki dół, co już można było pochówek zrobić, to już było kupę wody. Pamiętam jak dziś, jak wzięły te, za nogi, za ręce. Oczywiście bez trumny, bez niczego, tylko te ciała włożyli do grobu. To chlupnęło tak, że nas tam, ciekawskich tych łebków, ochlapało wszystkich. No i jak zakopali, zasypali ten grób, to była laska tam. Bo jeden z tych Żydów miał laskę. Być może był starszy. W każdym razie laskę postawili w tym miejscu, co głowa i laska tak wystawała. No i na tym się skończyło. Ten grób później tak zapadał się. My tam paśliśmy krowy, ale w tym miejscu, co ten grób był, to tam nigdy nie było trawy. W każdym razie to było dosyć długo ta laska stała, ja już dorosłem, jeszcze laska stała, wiedziałem, gdzie jest. Ale później, jak zaczęły się roboty z szosą, tak to wszystko znikło, przysypali… “(Henryk S., 21 kwietnia 2021 r) 

Po wielu latach pan Henryk napisał wiersz pt. “Błonie”

[…]

Tutaj to Niemcy Żydów spotkali

Dwóch czeskich Żydów, którzy żebrali

Po wsi chodzili obiad dostali

Po kapeluszach ich rozpoznali 

 

Zapadał na grobli wyrok polowy

Każdy Żyd dostał strzał z tyłu głowy

Upadły na dół dwa wątłe ciała

Na znak gdzie leżą laska tam stała

 

Henryk Sułek “Wiersze” 2018 r.

Identyfikacja grobu na podstawie nieinwazyjnych badań.

W dniu 12.04.2021 r. przeprowadzono wizję lokalną w miejscu wskazanym jako przybliżona lokalizacja zbiorowego grobu dwóch ofiar (GPS: N 51°24.674′ E 022°04.566′). Miejsce to obecnie znajduje się na prywatnej posesji, blisko ogrodzenia południowej granicy działki. Powierzchnia gruntu w tym obszarze zawiera liczne nierówności, a także zgodnie z przekazem teren ten był w przeszłości naruszany.
Model rzeźby terenu (LiDAR) w tym przypadku nie jest pomocny.
Nie prowadzono kwerendy zdjęć lotniczych dla tego obszaru.

Transkrypcje

Kontakt i współpraca

Nadal poszukujemy informacji nt. tożsamości żydowskich ofiar w Opoce. Jeżeli wiesz coś więcej napisz do nas na adres mailowy: fundacjazapomniane@gmail.com

Bibliografia

Nagranie Fundacji Zapomniane [zapis audio], imię: Bolesław R. data ur. 1935 r., temat i słowa klucze: żydowski grób w Opoce, rozmowę przeprowadzili Agnieszka Nieradko i Aleksander Schwarz, Opoka, 12 kwietnia 2021 r.

Nagranie Fundacji Zapomniane [zapis audio], imię: Henryk S. data ur. 1937 r. ,temat i słowa klucze: żydowski grób w Opoce, rozmowę przeprowadzili Agnieszka Nieradko i Aleksander Schwarz, Opoka, 12 kwietnia 2021 r.

Henryk Sułek “Wiersze” Gminny Ośrodek Kultury w Końskowoli, Końskowola 2018 r. 


Dziękujemy International Holocaust Remembrance Alliance oraz Ambasadzie Republiki Federalnej Niemiec w Warszawie za dofinansowanie projektu badawczego, dzięki któremu zdobyliśmy materiały dotyczące tej miejscowości.