Rogalów
gmina Wąwolnica, powiat puławski, województwo lubelskieTyp miejsca
Pod Górą Rogalowską.Informacje nt. zbrodni
Na koniec 1942 roku nie istniało już getto w Nałęczowie – w maju większość Żydów została wywieziona do obozu zagłady w Sobiborze, na miejscu pozostał jedynie niewielki obóz pracy. Od wiosny nie istniało również getto w Wąwolnicy.
Jesienią tego roku (prawdopodobnie w Dzień Zaduszny) Niemcy zabrali kilka osób z Nałęczowa, następnie na rynku w Wąwolnicy dołączyły do nich kolejne i całą grupę poprowadzono w kierunku Rogalowa. U podnóża tzw. Góry Rogalowskiej 9 lub 10 żydowskich kobiet i mężczyzn zostało rozstrzelanych.
Była wśród nich 22-letnia Rachela Tarczyc, która ukończyła siedem klas szkoły powszechnej w Wąwolnicy, a potem była służącą u wójta Millera. Wśród ofiar znalazł się również ok. 50-letni Szmul Ajzensztark, który miał swój warsztat w Wąwolnicy. Jego jedyna córka Estera chodziła do szkoły z Rachelą Tarczyc. Tego dnia zginął również mężczyzna o nazwisku Puławski w wieku ok. 50 lat oraz kobieta o nieznanym imieniu w wieku 20-30 lat. O pozostałych ofiarach nie wiadomo nic.
Każdy z cytowanych poniżej świadków obserwował zdarzenie z innej perspektywy. Oddajmy im głos:
“Widziałem, jak przez Wąwolnicę, szosą w kierunku Rogalowa, Niemcy prowadzili grupę Żydów, gdzieś około 5 czy 6 osób. Byli to sami mężczyźni. W Wąwolnicy zatrzymali się przy rynku i zabrali od burmistrza młodą Żydówkę, która była u niego na posługach. Potem całą tę grupę wyprowadzili z Wąwolnicy. Ja szedłem za nimi szosą w pewnej odległości i zobaczyłem, że Niemcy doprowadzili tę grupę pod Górę Rogalowską.” (IPN LU 284/389 t.1 s. 16)
“Egzekucji dokonano gdzieś w odległości 50 m od mojego domu. Ja przez okno nie patrzyłam […], słyszałam tylko strzały. […] Jeden z Niemców kazał zdjąć buty młodej Żydówce imieniem Rachcia. […] Gdy Niemcy odeszli z miejsca egzekucji, ja poszłam tam i widziałam, jak pomordowani Żydzi leżeli twarzą do ziemi. Bliżej nie podchodziłam, gdyż nie mogłam patrzeć na ten okropny widok.” (IPN LU 284/389 t.1 s. 14)
“Widziałem, jak Niemcy w liczbie około 6, kazało Żydom położyć się na ziemi i dwóch z Niemców strzelało do nich w tył głowy z karabinu. […] Żydzi zostali pochowani we wspólnej mogile.” (IPN LU 284/389 t.1 s. 18)
“Ja widziałem trupy tych Żydów, wszędzie było pełno krwi i mózg. […] Żydzi Ci zostali pochowani w miejscu zbrodni, i ja z mężem opiekujemy się ich mogiłą.” (IPN LU 284/389 t.1 s. 20)
Wśród zamordowanych, oprócz wspomnianej Racheli, byli krawiec zwany “garbatym” oraz szewc zwany “Puławskim”. Mężczyźni byli w wieku ok. 50 lat, natomiast kobiety, których było co najmniej dwie, 20-30 lat. “Rachela była w moim wieku i miała wówczas 22 lata.” (IPN LU 284/389 t.1 s. 8) Do dnia dzisiejszego Żydzi spoczywają we wspólnej mogile.
Upamiętnienie
Miejsce grobu zostało najpierw oznaczone symboliczną drewnianą macewą w ramach akcji „30 macew w 30 dni”- projektu znakowania miejsc Zagłady na terenie południowej i wschodniej Polski we wrześniu 2017. Partnerem projektu była amerykańska fundacja Matzevah.
Rok później 21 czerwca 2018 r. mogiła została trwale upamiętniona i zabezpieczona. Tego dnia w zakręconym lesie odbyła się uroczystość upamiętniająca oraz modlitwa przy grobie ofiar Zagłady. Uroczystość współtworzyliśmy z Komisją Rabiniczną ds. Cmentarzy, Fundacją Matzevah, Stowarzyszeniem „Studnia Pamięci”, przedstawicielami duchowieństwa, władzami lokalnymi, mieszkańcami Rogalowa. Na uroczystość przybyła także 98 letnia Pani Janina Ziółek, która chodziła z Rachelą Tarczyc do jednej klasy. Pani Janina przez wiele lat po wojnie zapalała znicz na grobie Racheli. Dzięki niej odtworzyliśmy personalia ofiar.
Tym samym, pomordowani Żydzi doczekali się nagrobka a ich szczątki zostały zabezpieczone. Mamy nadzieję, że dzięki uroczystości udało się przywrócić wśród społeczności lokalnej pamięć o tych do tej pory bezimiennych ofiarach.
Serdecznie dziękujemy społeczności Rogalowa za zaangażowanie, pomoc i wsparcie:
Panu Marcinowi Łagunie Wójtowi Wąwolnicy, Panu Stanisławowi Ścibiorowi Sołtysowi Rogalowa, Mieszkańców Rogalowa, właścicielom działki, na której znajduje się mogiła oraz Pani Janinie Ziółek i jej rodzinie.
Dziękujemy Stowarzyszeniu „Studnia pamięci” oraz Pani Joannie Świderskiej za nieocenioną pomoc.
Upamiętnienie zostało zrealizowane dzięki dofinansowaniu ze Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w ramach grantu „Upamiętnienie masowych grobów ofiar Holocaustu z getta w Wąwolnicy w miejscowościach Karmanowice i Rogalów” oraz dzięki dofinansowaniu i fizycznej pomocy przy usytuowaniu pomnika ze strony Fundacji Matzevah.
Identyfikacja grobu na podstawie nieinwazyjnych badań.
W trakcie wizji lokalnej dnia 31.08.2017 r. przeprowadzono badania georadarowe. Wyniki potwierdziły obecność anomalii w miejscu wskazanym przez świadka (GPS: N51°18.474‚E 022°07.911‚). Wielkość anomalii to długość ok. 2,5-3,0 m, szerokość ok. 2,0 m i głębokość ok. 0,8 m (p.p.t.).
Pomiar rzeźby terenu (LIDAR) nie jest pomocny w tym przypadku.
Nie przeprowadzono kwerendy fotografii lotniczych dla tego obszaru.
Kontakt i współpraca
Nadal poszukujemy informacji nt. tożsamości ofiar i lokalizacji żydowskich grobów w Rogalowie. Jeżeli wiesz coś więcej, napisz do nas na adres mailowy: fundacjazapomniane@gmail.com.
Bibliografia
IPN LU 284/389, t. 1, s. 6-23.