Poturzyn
gmina Telatyn, powiat tomaszowski, województwo lubelskieTyp miejsca
Obok cegielniInformacje nt. zbrodni
O istnieniu żydowskiego grobu masowego na terenie miejscowości Poturzyn dowiedzieliśmy się z listu nadesłanego na adres Komisji Rabinicznej w grudniu 2009 roku. Jan P. jako uczeń szkoły podstawowej był świadkiem mordu na 10-11 Żydach, którzy prawdopodobnie ukrywali się na terenie miejscowej cegielni. Do listu dołączona była odręcznie sporządzona mapa, na której zaznaczono przybliżoną lokalizację miejsca egzekucji oraz główne punkty orientacyjne. Rok później przedstawiciele Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego odbyli spotkanie w Poturzynie z kolejnymi świadkami tego zdarzenia. Jeden z nich zeznał, że do mordu doszło w 1940 roku. Grupa Żydów miała się faktycznie ukrywać na terenie cegielni w Poturzynie. Z kolei inny świadek twierdzi, że zdarzenie miało miejsce w 1942 roku. Zamordowano wtedy ok. 10 osób. Zdaniem świadka zamordowani byli uciekinierami z obozu zagłady w Bełżcu. Przedstawiciele Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego przeprowadzili wizję lokalną terenu, na którym zdaniem świadków ma się znajdować grób masowy. Niestety nie udało się ustalić lokalizacji mogiły.
Poniżej przytaczamy treść listu Jana P.:
“Zdarzenie, które chcę opisać miało miejsce późną jesienią (październik-listopad) 1942 roku. Byłem wówczas uczniem 6 klasy Szkoły Podstawowej w Poturzynie. Mieszkałem wtedy w sąsiedniej wiosce – w Horoszczycach – oddalonej od Poturzyna około 2 km. Codzienna droga do szkoły prowadzi polnymi ścieżkami, m.in. przez pola dworu Poturzyn. W połowie drogi nad łąką znajdowała się stara dworska cegielnia. Wracając ze szkoły, często zatrzymywaliśmy się z kolegami na jej terenie. Pewnego razu zauważyliśmy, że teren wokół pieców cegielni jest wydeptany, a w tunelach pieców była założona słoma. Uznaliśmy wtedy, że widocznie fornale pracujący na polach kryją się przed opadami deszczu. Po kilku dniach od tego odkrycia, wracając ze szkoły zauważyliśmy, że w kierunku cegielni, na furmankach, jadą ukraińscy policjanci z Poturzyna, oraz kilku żołnierzy wehrmachtu stacjonujących w poturzyńskim dworze. Kiedy wyszliśmy na wzgórze, skąd było widać teren cegielni, zauważyliśmy przed budynkiem grupę ludzi otoczonych przez policjantów. Po chwili rozległy się strzały. Na ziemi leżało 8-10 osób. W odległości około 300 m od cegielni, nad łąkami stała szopa, w której gromadzono siano. Z tej szopy, po strzałach przy cegielni wyskoczył rosły mężczyzna i zaczął uciekać w pola. Policjanci sprzed cegielni oddali kilka strzałów. Uciekający padł prawdopodobnie ranny. Na ten moment od strony dworu nadjechał linijką radca dworu, prawdopodobnie Niemiec lub Ukrainiec – dwór był pod komisarycznym zarządem. Do leżącego mężczyzny podbiegło kilku policjantów. Przywiązali go do wózka i przeciągnęli do cegielni, gdzie leżeli rozstrzelani ludzie, tam wykopano dół, w którym pochowano rozstrzelanych.
Na drugi dzień od fornali pracujących na polach dowiedzieliśmy się, że to była grupa żydów turzyńskich. Wśród nich o takich nazwiskach jak Sender, Kiesel… Tych ludzi znałem osobiście. Byli dobrymi znajomymi moich rodziców. Po wojnie wielokrotnie usiłowałem się dowiedzieć, czy to miejsce zostało w jakiś sposób upamiętnione – niestety niczego konkretnego nie mogłem się dowiedzieć, dlatego postanowiłem tym tematem zainteresować Komisję Rabiniczną.” (list z 10 grudnia 2009, Nałęczów)
Źródła
Kontakt i współpraca
Nadal poszukujemy informacji nt. tożsamości ofiar i lokalizacji żydowskich grobów w Poturzynie. Jeżeli wiesz coś więcej, napisz do nas na adres mailowy: fundacjazapomniane@gmail.com.
Bibliografia
Zasób Fundacji Zapomniane, list pana Jana Procia z dnia 10 grudnia 2009 r. do Komisji Rabinicznej ds. Cmentarzy dotyczący zbrodni na 10 Żydach dokonanej w miejscowości Poturzyn w 1942 r. wraz z odręczną mapą miejsca mordu oraz punktów charakterystycznych.
Zasób Fundacji Zapomniane, Pismo Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa skierowane do Naczelnego Rabina Polski z dnia 3 lutego 2011 r. ws. wyników spotkania ze świadkami zdarzenia oraz wizji lokalnej miejsca zbrodni.