Jordanów

gmina: Jordanów, powiat: suski, województwo: małopolskie

Typ miejsca

Cmentarz żydowski w Jordanowie oraz łąka pod jordanowskim “Zakrętami”

Informacje nt. zbrodni

Sprawą żydowskich grobów w Jordanowie zainteresował nas lokalny historyk Grzegorz Miśkiewicz, który od lat bada historię jordanowskich Żydów. Swoją ogromną wiedzę i efekt wieloletnich badań zawarł w dwóch książkach opublikowanych w 2015 oraz 2022 r. Na ich podstawie, a także na podstawie notatek Miśkiewicza oparty jest poniższy tekst.

Do największej masakry Żydów w Jordanowie doszło 29 sierpnia 1942 r. w dniu wywózki wszystkich Żydów do Rabki, gdzie zostali załadowani do pociągów i wywiezieni do obozu zagłady w Bełżcu. “Jednak nie wszyscy znaleźli się w tej grupie. W tym samym dniu, pod jordanowskimi “Zakrętami” Niemcy dokonali masowej egzekucji ok. 70 osób, głównie starców, kobiet i dzieci”. (Miśkiewicz, 2015)

Samą egzekucję lub prowadzenie Żydów na śmierć widziało kilku postronnych: 

“Żydów ustawiono na łące, tuż obok mogiły, przez którą przerzucono deskę. Ludzie kolejno wchodzili na deskę, padał strzał, ofiary staczały się na dno mogiły. Jeszcze żyli, jeszcze ciała drgały w śmiertelnym bólu, a już przysypywano ich warstwą wapna”. (Stanisław Targosz za: Miśkiewicz 2015) 

“Żydom kazano kopać olbrzymią mogiłę (po prawej stronie za mostem na Zakrętach). Tam zgromadzono starców, kobiety z dziećmi i przystąpiono do egzekucji, w której brał udział również polski policjant Emil Wilczek. Zastrzeleni Żydzi wpadli do wykopanej mogiły. Po egzekucji spędzono na miejsce zbrodni ludność polską, aby zaczęła znosić do grobu pozostałe ciała zabitych i posypywać wapnem. Cudem uniknęła gestapowskiej kuli Żydówka nazwiskiem Gramonowa, stojąc z dzieckiem na ręku wśród czekających na śmierć. Kiedy padła salwa pocisk trafił w maleństwo. Matka padła zemdlona i przywaliły ją trupy rozstrzelanych osób. Gdy wydobyto Gramonową spod kilku zabitych, oprzytomniała i zaczęła prosić o darowanie życia. Nadzorujący gestapowiec nie kwapił się do strzału- bo odszedł w bok udając, że nie widzi Żydówki. Wilczek spostrzegł jego wahanie, wyjął pistolet, podszedł do Żydówki i strzelił. Była to sobota. W niedzielę, idąc do kościoła do Jordanowa, widziałem zakrwawioną łąkę i jeszcze ruszającą się mogiłę”. (Stanisław Kościelniak, za: Miśkiewicz 20215)

Ciała zamordowanych na łące w sierpniu 1942 r. Żydów zostały prawdopodobnie pod koniec lat 40 wykopane i przeniesione na cmentarz żydowski w Jordanowie. Miejsce grobu nie zostało w żaden sposób oznaczona lub upamiętnione. 

Grzegorz Miśkiewicz na jednym z portali internetowych zamieścił następujący wpis: „Po wojnie dokonano ekshumacji zwłok i przeniesiono je na pobliski cmentarz żydowski [w Jordanowie]. Pochowano je w jednej, wykopanej pospiesznie mogile, a właściwie wielkim dole, na środku dróżki cmentarnej. Do dziś żyją świadkowie tego „pochówku”. Kiedy wchodzi się na cmentarz głównym – choć już zarośniętym wejściem – widać w obrębie tego wejścia lekko zapadnięty, porośnięty kwiatkami polnymi teren”. (za sztetl.org.pl) Tymczasem miejsce pierwotnego pochówku Żydów zamordowanych w sierpniu 1942 r. zostało upamiętnione pomnikiem. 

Sam cmentarz żydowski w Jordanowie był miejscem kaźni i pochówku ofiar egzekucji pojedynczych i zbiorowych. Według Grzegorza Miśkiewicza na cmentarzu żydowskim w Jordanowie mogą się znajdować co najmniej trzy nieoznakowane mogiły ofiar Zagłady. 

“Szokujące są wspomnienia Marii Rychlik, opublikowane w jej książce “Śmierć daje życie” z 1967 r. Autorka była właścicielką domu i cegielni znajdujących się przy samym cmentarzu żydowskim. Ta bezpośrednia bliskość sprawiła, że stała się naocznym, w dodatku wielokrotnym świadkiem popełnianych tam przez Niemców morderstw. Pierwsze, o jakim wspomina wydarzyło się właśnie w styczniu 1942 roku. Na cmentarz przyprowadzono dwie rodziny i na dwunastostopniowym mrozie kazano się im rozebrać. Miał być to sposób na wymuszenie pieniędzy. Gdy dzieci zaczęły płakać, sadystycznie polecono wszystkim tańczyć dla rozgrzewki, a potem zakatowano na śmierć. Maria Rychlik podkreśla, że podobnych scen było bardzo dużo, że prawie codziennie była mimowolnym świadkiem wlokących się ostatkiem sił ofiar i ich śmierci, zadawanej przez oprawców. W takich okolicznościach patrzyła też na śmierć znajomej rodziny Sternbergów, którą po zmasakrowaniu osobiście poszła pochować: Straszny widok przedstawił się moim oczom. Było tu sześcioro ludzi, wszystko już leżało spokojnie, ojciec trzymał w objęciach dwoje małych dzieci. Jedno z nich było jeszcze żywe, jeszcze się trochę ruszało, całe zalane krwią. Wszyscy mieli przestrzelone głowy i leżeli razem jakby przytuleni do siebie. Tylko matka leżała osobno, była zraniona widocznie od bicia i miała przestrzeloną pierś. Wyglądała jakby stoczyła walkę z mordercą. Jakiż straszny był to widok – na samo wspomnienie krew mrozi się w żyłach. Dłuższy czas potem nie mogłam ani jeść, ani spać. Od tej pory już nigdy nie poszłam na cmentarz.” (Miśkiewicz, 2022)

“Spędzanie, bo tak należałoby nazwać akcję, podczas której wszyscy Żydzi mieli znaleźć się na jordanowskim Rynku, również nie obyło się bez ofiar śmiertelnych. Ludzie starzy, chorzy, albo tacy, którzy wpadli w panikę, byli zbyt dużą przeszkodą dla sprawców. Woleli więc w podobnych przypadkach pozbyć się “problemu” na miejscu. 

Ocalony z Zagłady Ozjasz Schechner uciekł do lasu w dniu wysiedlania, tj. 29 sierpnia 1942 r. “Niemcy otoczyli jordanowski rynek, padły strzały, zginął między innymi rabin z Kępna wraz z rodziną. Mordowanie wedłuch Schechnera trwało do godziny 20. […] Schechner ukrywał się potem w cegielni Rychlików, koło cmentarza żydowskiego. Był świadkiem morderstw dokonywanych przez Emila Wilczak na rodzinie Sternbergów, Kornów i innych , które, jak pisze, codziennie były wyłapywane, przyprowadzane na cmentarz i mordowane”. (AŻIH 301/3453 za Miśkiewicz, 2015)

Identyfikacja grobu na podstawie nieinwazyjnych badań.

W dniu 09.08.2022 r. przeprowadzono wizję lokalną na cmentarzu żydowskim w Jordanowie, w celu zlokalizowania zbiorowych grobów. Wytypowano lokalizację w północno – wschodnim narożniku cmentarza żydowskiego, pomiędzy nieistniejącym obecnie domem przedpogrzebowym oraz wschodnim odcinkiem muru cmentarnego (GPS: N 49°39’26.8” E 019°48’26.8”).

Na fotografiach satelitarnych wyraźnie widoczne zmiany w roślinności w wytypowanym obszarze.

W trakcie wizji lokalnej przeprowadzono badania z użyciem georadaru. W sumie zebrano 10 profili (echogramów) o nazwach JOR10001-JOR10010.JOR10001-JOR10006 profile zebrane równolegle względem muru, JOR10007-JOR10010 profile zebrane prostopadle względem muru. Na profilach georadarowych zarejestrowano naruszenia (anomalie) do głębokości ok. 0.70-1.00 m p.p.t. Na profilach JOR10004 – JOR10006 zarejestrowano punktowe, głębsze korelujące się anomalie na ok. 4 mb oraz 11.2 mb, przypuszczalnie są one związane z występowaniem w tych miejscach twardych elementów. Anomalie są pionowe o relatywnie równych krawędziach. Z wysokim prawdopodobieństwem są to elementy wykonane na potrzeby cmentarza (resztki macew lub innych twardych materiałów). Na profilu JOR10009, od 0.1 mb do. 2.2 mb widoczne obniżenie naruszenia gleby, być może jest to profil wkopu zbiorowego grobu. Wyraźne naruszenia gleby na profilach JOR10001 – JOR10004 mogą świadczyć o zbiorowym grobie w tym obszarze cmentarza. Przypuszczalnie są to dwa zbiorowe groby w formacie dł. ok. 10 mb, szer. ok 2.0 mb, głębokość naruszeń ok. 0.8 m – 1.0m p.p.t.

W wyniku kwerendy archiwalnych fotografii lotniczych pozyskano 2 zdjęcia o sygnaturach: GX12337 SK frame 62 (1945 r.) skala 1:49000 oraz TUGX 913 SK frame 389 (1944 r.) skala 1:40000. Fotografia lotnicza z 1944 r. w skali 1:40000 po wykadrowaniu obszaru cmentarza charakteryzuje się niską rozdzielczością, co utrudnia precyzyjną interpretację. Na zdjęciu widoczne są granice działki cmentarnej, budynek domu przedpogrzebowego oraz płyty nagrobne. Obszar poddany badaniom z użyciem georadaru znajduje się w cieniu muru, co uniemożliwia interpretację. Fotografia lotnicza z 1945 r. w skali 1:45000 została wykonana porą zimową, zalegający śnieg na powierzchni gruntu uniemożliwia precyzyjną interpretację.

Pomiar rzeźby terenu (LiDAR) przy tak topograficznie zróżnicowanym terenie jest niekonkluzywny.

Kontakt i współpraca

Nadal poszukujemy informacji nt. tożsamości żydowskich ofiar obozów pracy w Jordanowie. Jeżeli wiesz coś więcej napisz do nas na adres mailowy: fundacjazapomniane@gmail.com

Bibliografia

Miśkiewicz G. “Życie i zagłada izraelickiej gminy wyznaniowej w Jordanowie” 2015

Miśkiewicz G. “Milczeli czekając na śmierć. Zagłada jordanowskich Żydów w świetle akt śledztw przeprowadzonych w latach 1973-2016 oraz innych dokumentów” 2022


Materiały do tej strony zostały opracowane, zdigitalizowane i udostępnione w ramach projektu “Rozwój cyfrowego archiwum żydowskich grobów wojennych poza obozami Zagłady i edukacyjne wykorzystanie zasobów archiwum”, dzięki  dofinansowaniu ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.