Janów Podlaski
gmina: Janów Podlaski, powiat: janowski, województwo: lubelskieTyp miejsca
Pas drogowyInformacje nt. zbrodni
Zimą i wczesną wiosną 2022 r. przeprowadziliśmy wizję lokalną nieoznakowanego grobu żydowskiego w Janowie Podlaskim. Na miejscu spotkaliśmy z dwoma mieszkańcami, którzy podzielili się swoją wiedzą na temat masakry dokonanej w Janowie prawdopodobnie wiosną 1941 r.
Jednym z nich był Krzysztof Wawrzyniak ps. Norblin:
“A skąd ja to wszystko widziałem i wiem? Bo mój ojciec w tym czasie był komendantem straży pożarnej. I straż pożarna wtedy była pod dowództwem Niemieckiej żandarmerii. I to oni dostali, właśnie strażacy, już po egzekucji, rozkaz zakopania. I wtedy ja z ojcem tam byłem i wielu innych strażaków. To 9 chyba osób tam zostało…W tym jedna kobieta.
– Według jakiego klucza byli wybrani do tej egzekucji?
– Tego ja dokładnie nie wiem, co w ich [Niemców] głowach, ale to byli głównie tutaj dobrzy handlowcy, jacyś, którzy mieli zasoby…
– Czy to była forma wymuszenia od nich jakiejś łapówki?
– Nie. To był terror tylko.Po prostu chciano zabić pokazowo 10 osób. To był typowy terrorystyczny… „Uważajcie, bo was to może spotkać”.
-Czy samą egzekucję też pan widział?
– Nie. Tego chyba nikt w Janowie nie widział.
– Czyli dopiero potem Polacy widzieli ciała?
– Już ciała leżące. Z tym, że Niemiecka maszyna, która pracowała kiedyś na lotnisku, przy budowie, oni wykopali taki rów, gdzieś długości, ja wiem, może 6 metrów długi i szeroki na wysokość mniej więcej człowieka.
-Czyli ten rów był specjalnie wykopany?
– Tak, to było przygotowane z myślą. (Janów Podlaski, 21 lutego 2022 r.)
Informację o tej egzekucji Norblin zawarł również w swojej książce “Z wiatrem i pod wiatr”: “Jako mały chłopak razem z ojcem byłem obecny przy wielu akcjach. Byliśmy wszędobylscy. Czasami udawało nam się pojechać ze strażakami na ćwiczenia odbywające się na targowicy. Miały miejsce również bardzo przykre zdarzenia, do których Niemcy włączali straż pożarną. Do takich należało zakopanie zamordowanych żydowskich kupców. Mordu dokonali gestapowcy na przełomie kwietnia i maja 1941 r. Zamordowanymi byli: Boruch Epelman, Rozla Czern, Rywka Kaufman, Aaron Szerman, Peres Rydlewicz, Hersz Kaufman, Icek Szyja, Mejer Edelkopf i Icek Rubinsztajn. Wszystkich pogrzebano w przydrożnym rowie obok szosy prowadzącej do Białej Podlaskiej.” (Norblin, 2020)
W Wykazie osób zamordowanych z powiatu Biała Podlaska widnieją następujące nazwiska:
Icko Rubinsztejn, lat 24, ostatnie miejsce zam. Janów Podlaski
Mejer Edelkopf, lat 26, rzeźnik, ostatnie miejsce zam. Janów Podlaski, ul. Siedlecka
Icko Szyja, lat 26, młynarz, ostatnie miejsce zam. Janów Podlaski
Perec Rydlewicz, lat 25, malarz, ostatnie miejsce zam. Janów Podlaski, ul. Siedlecka
Herszko Kaufman, lat 53, rzeźnik, ostatnie miejsce zam. Janów Podlaski, ul. 1 Maja
Aron Szerman, lat 28, fryzjer, ostatnie miejsce zam. Janów Podlaski, ul. Brzeska
Boruch Epelbaum, lat 58, ostatnie miejsce zam. Janów Podlaski, ul. Rynek
Według wykazu wszyscy zginęli w 1942 r. czyli rok później niż zapamiętał to mały Krzysztof Wawrzyniak. Wykaz też nie wspomina o dwóch kobietach, które według Wawrzyniaka miały zostać zamordowane w tej samej grupie. (IPN Lu 504/2)
O zamordowaniu 10 janowskich Żydów wiosną 1941 lub 1942 r. wspomina również Marian Cypel: “W kwietniu lub maju w nocy gestapowcy aresztowali 10 janowskich Żydów, w większości miejscowych kupców, których po zapędzeniu w pobliże miejscowego kierkuta bez żadnego sądu rozstrzelano. A oto ich nazwiska: Boruch Epelbaum, Rozal Czerny, Rywka Kaufman, Aaron Szerman, Hersz Kaufman, Peres Rydlewicz, Icek Szyja, Mejer Edelkopf, Icek Rubinsztajn. Wszystkich ich po zabójstwie zagrzebano w przydrożnym rowie przy szosie prowadzącej do Białej Podlaskiej, mniej więcej na wysokości obecnej ulicy Kaziemirza Jagiellończyka. Być może leżą tam do dziś.” (Cypel, 1993)
Wątpliwość budzi obecność w gronie zamordowanych Pereca Rydlewicza wymienianego we wszystkich powyższych źródłach. Według Andrzeja Tłomackiego Rydlewicz zginął w 1946 r. wraz czterema innymi mieszkańcami domu przy ul. Siedleckiej 2 w Janowie Podlaskim. “W raporcie z dnia 22 marca 1946 r. kierownik Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego (WUBP) w Lublinie Franciszek Marszałek poinformował swoich przełożonych, iż 9 marca o godz. 23 zamordowano pięciu Żydów. (…) Według chcących zachować anonimowość rozmówców, na miejscu wraz z Rydlewiczem został zamordowany Herszko Goldberg, miejscowy rzeźnik. Pozostałe obecne przy zdarzeniu osoby tj. nieznanego bliżej Żyda Jutkę (przybył do Polski z Rosji w 1945 r.) oraz Polkę noszącą panieńskie nazwisko Brzeska, wraz z jej dzieckiem wywieziono do lasu i tam zastrzelono”. (Tłomacki, 2006)
Krzysztof Wawrzyniak zachował też w pamięci wspomnienia o żydowskich kolegach:
“Ulica Brzeska to była żydowska i część tej Terespolskiej. I myśmy się wszyscy bawili, tutaj była tak zwana szosa, na tej szosie. Abram, Gitla, Gołda, no, Szlom. To byli moi koledzy. Jeszcze na początku do szkoły żeśmy chodzili. I nawet ten Abram, on tutaj mieszkał, tam, gdzie te wysokie drzewa. Jego ojciec był kuśnierzem. I on pięknie śpiewał. A ja od dziadka dostałem harmonijkę, taką podwójną. I jak to zwykle, nie umiałem grać, ale wyszedłem na tę szosę i zacząłem tam dmuchać. Abram to posłyszał, mówi: daj mi zagrać. Ja mówię, proszę bardzo. Jak on zaczął grać… Jak on zaczął grać, to ja mówię: słuchaj, przyjdź zagraj mojemu dziadkowi. No i on przyszedł, zagrał dziadkowi. A dziadek mówi: no, Krzysiu, ty nie będziesz grał, a harmonijkę oddaj jemu. I tak oddałem tę harmonijkę. Wszystkich zamordowali, deportowali stąd, z getta. Najpierw do Białej i z Białej część do Międzyrzeca.” (Janów Podlaski, 21 lutego 2022 r.)
Ponadto na terenie Janowa Podlaskiego doszło również do następujących mordach na Żydach:
Październik 1942 r. o godzinie 10 przed południem zostały zastrzelone dwie żydowskie kobiety. “Gestapo jadące w kierunku Hołodnica-Rokitno napotkało na drodze dwie Żydówki Ruzal Czerny i Rywkę Kaufman (?) powracające z kierunku Werchlisia przy cmentarzu parafialnym zatrzymane i na tymże zastrzelone zostały przez trzech gestapowców.” (IPN Lu 501/4)
Grudzień 1942 r. na uroczysku zwanym “Udokowiec”, na działce Czesława Kalendy funkcjonariusze Schutzpolizei zamordował trzech Żydów. Zginęli: Szaja Ruzal (l. 36), Szloma Ruzal (l. 32) i Aron Ruzal (l. 28). Wszyscy troje byli rzeźnikami z Janowa Podlaskiego. “Wymienieni zostali zamordowani w schronie na polu przez obrzucenie granatami, nastepnię oblani benzyną i spaleni.” (IPN Lu 501/4)
Źródła
Transkrypcje
Kontakt i współpraca
Nadal poszukujemy informacji nt. tożsamości żydowskich ofiar w Janowie Podlaskim. Jeżeli wiesz coś więcej napisz do nas na adres mailowy: fundacjazapomniane@gmail.com.
Bibliografia
Nagrania Fundacji Zapomniane [zapis audio], imię: Krzysztof Wawrzyniak Norblin, temat i słowa klucze: Janów Podlaski, Żydzi, rozm. przepr. Agnieszka Nieradko i Andrzej Jankowski, 21 lutego i 31 marca 2022 r.
Krzysztof Wawrzyniak Norblin “Z wiatrem i pod wiatr”, Janów Podlaski, 2020 r.
Andrzej Tłomacki “Stosunki polsko-żydowskie na terenie południowo-wschodniego Podlasia w latach 1944-1947 na przykładzie gminy Janów Podlaski” Radzyński Rocznik Humanistyczny 4, 187-200, 2006
Marian Cypel “Gawęda o Janowie Podlaskim”, Warszawa 1993
IPN Lu 504/2 Wykaz osób zamordowanych w okresie okupacji hitlerowskiej z terenu pow. Biała Podlaska sporządzone przez Prezydia Gromadzkich Rad Narodowych 1968-1971
IPN Lu 501/4 Ankiety Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Lublinie zebrane w latach 1968-1969 dotyczące miejsc i faktów zbrodni hitlerowskich na terenie pow. Biała Podlaska
Dziękujemy International Holocaust Remembrance Alliance za dofinansowanie projektu badawczego, dzięki któremu zdobyliśmy materiały dotyczące tej miejscowości. Materiały do tej strony zostały opracowane, zdigitalizowane i udostępnione w ramach projektu “Rozwój cyfrowego archiwum żydowskich grobów wojennych poza obozami Zagłady i edukacyjne wykorzystanie zasobów archiwum”, ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.