Szumowo – grób nr 2
gmina Szumowo, powiat zambrowski, województwo podlaskieTyp miejsca
Las pod Rząśnikiem (grób nr 2)Informacje nt. zbrodni
W lesie Rząśnik na terenie gminy Szumowo znajdują się dwa masowe groby ludności żydowskiej z Szumowa oraz okolicznych miejscowości. Liczbę zamordowanych tu i pochowanych żydowskich kobiet, mężczyzn i dzieci szacuje się na ok. 1500 osób.
W pierwszej kolejności wymordowano niemal całe społeczności żydowskie z Szumowa oraz okolicznych miejscowości, m.in. z Kosewa, Lubotynia, Andrzejewa, Zarąb Kościelnych. W sierpniu 1941 r. zgromadzono ok. 700 osób na podwórzu plebanii w Szumowie, skąd wśród bicia i wrzasków załadowano ich na samochody ciężarowe i powieziono do lasu. Na groby wykorzystano głębokie doły, w których stacjonujące tam do czerwca 1941 r. oddziały Armii Czerwonej planowały budowę bunkrów. Przed rozpoczęciem wojny niemiecko-radzieckiej zdążono jedynie wybetonować ich dno. Naocznymi świadkami tych strasznych wydarzeń byli mieszkańcy Szumowa, zagonieni do zakopywania ciał.
Odpis protokołu przesłuchania świadka z dnia 20.06.1967 roku: “W sierpniu 1941 r. żandarmi polecili wszystkim Żydom z Szumowa, Andrzejewa, Paproci, Prosienicy, Lubotynia i Kosowa zgromadzić ich na podwórku żandarmerii, moim zdaniem zgromadzono ich około 500. […] Zgromadzonych Żydów wywożono następnie samochodami ciężarowymi do lasu Klonowo. Mieszkałem 300 metrów od posterunku żandarmerii i dokładnie widziałem, jak ich ładowano na samochód. W Szumowie było wyraźnie słychać pojedyncze i seryjne strzały, wśród Żydów większość stanowiły kobiety i dzieci. […] Po kilku dniach przypędzono Żydów z getta zambrowskiego i zgromadzono ich na posterunku policji w Szumowie, ta grupa liczyła około 700 osób. Z posterunku wożono ich również do lasu Klonowo, gdzie ich rozstrzelano.” […] “Dół ten był wykopany przez wojska radzieckie. Miał około 5 metrów głębokości, i szerokości 15 metrów, długości 20 metrów. Niemiec ten polecił nam nie zasypywać dołu do poziomu, gdyż dół ten miał być przeznaczony do następnych egzekucji. Wobec tego zasypaliśmy zwłoki 70 cm warstwą ziemi. Na miejscu egzekucji widziałem zakrwawiony tasak i skrzynkę po wódce.” (S 70.2010 Zn k.3-5).
Stefan Z., odpis protokołu przesłuchania z dnia 20.06.1967 roku: “Daty dokładnie nie pamiętam, w sierpniu 1941 r. widziałem jak żandarmeria z Szumowa miała siedzibę w plebanii, wiozła samochodem ciężarowym z Szumowa, Lubotynia, Zambrowa i Andrzejewa Żydów, których gromadzono na plebanii, a następnie wywożono do lasu zwanego Klonowo, gdzie ich rozstrzelano. […] Wśród przywiezionych Żydów na plebanię, a następnie rozstrzelanych, większość stanowiły kobiety i dzieci.” (S 70.2010 Zn k. 7-8)
Konstanty Sz., odpis protokołu przesłuchania z dnia 20.06.1967 roku: “Razem zebrano ich około 700. Zostali oni wywiezieni do lasu pod Rząśnikiem, w tych lasach miały być bunkry, ale ponieważ wkroczyli Niemcy, to pozostały tylko wykopane doły, których dna były zabetonowane. W kilka dni później Niemcy przegnali szosą od Zambrowa kilkuset Żydów. Byli to sami mężczyźni w młodym wieku i zdrowi. Również oni zostali zabrani przed plebanią i rozstrzelani w tym samym lesie pod Rząśnikiem, gdzie zabito poprzednią partię Żydów. […] W pierwszej grupie rozstrzelanych były kobiety i malutkie dzieci. Były to całe rodziny.” (S 70.2010 Zn k. 12-13)
13 października 2017 r. udało się zarejestrować relację mieszkańca wsi leżącej na skraju lasu Rząśnik: “Tylko dwa groby jest. [Doły] były na toczkę, na bunkier wykopany dół, nie zdążyli zalać. Stawiali ich [Żydów] rzędem, po dziesięciu nawet, i jedną kulą pchnęło ich w dół. A małe dzieci, bo tam jeden z naszej wsi siedział i podglądał, a później opowiadał, brali za nogi jak zająca, tasakiem ciapnął i w dół. I przygrzebali tylko troszkę […]. A później ze wsi tutaj, to mój stryjek nawet tam był, aby ich przykryć na dobre. [Doły] dość głębokie były, taki bunkier wysoki jak to mieszkania [się mieściło]. Dno było wybetonowane. Tam bunkry są, nie jeden jest, a te były niezrobione, wykopane i zalane dno było. Okrągłe były. 12 lat miałem jak oni ich bili. Specjalnie tata mój z mamą i te dzieci młodsze, ja starszy byłem, a było nas pięcioro, pojechalim z całą rodziną na to pole dalej, żeby nie słyszeć tego jęku. I strzały było słychać, tylko pyk! co raz i krzyk, olaboga! Wrzask.” (Szumowo, 13 października 2017 r.)
Po jakimś czasie do tego samego lasu przywieziono grupę Żydów z Zambrowa, głównie mężczyzn.
Mieczysław L., odpis protokołu przesłuchania z 2 grudnia 1969 roku: “Po upływie pewnego czasu do Szumowa przywieziono Żydów z Zambrowa. […] Widziałem, jak tych Żydów wpędzili na samochody i wywozili w tym samym kierunku do lasu, gdzie uprzednio rozstrzelano Żydów z Szumowa i Andrzejowa. […] Wyznaczonych mężczyzn [do zakopywania zwłok] zawieziono samochodami w to samo miejsce, co uprzednio, z tym, że zabici Żydzi leżeli trochę dalej od tych dołów. Następnie, gdy Niemcy przysypali zabitych ziemią, kazano nam podejść i zasypywać doły. Gdy tam podeszliśmy, dookoła dołów były ślady zabicia w postaci rozprysków części ciał ludzkich, głównie czaszek. Gdy tam zaszliśmy, widać było nawet ciała zabitych. […] Dół z tymi zasypanymi, a przywiezionymi z Zambrowa był większy od tego, w którym byli zasypywani Żydzi z Szumowa i Andrzejowa.” (S 70.2010 Zn k.14-16)
Czesław N., odpis protokołu przesłuchania z dnia 2 grudnia 1969 roku: “Przyjechało z Zambrowa około 20 samochodów załadowanych Żydami. Wszyscy oni zostali zawiezieni do tego lasu i tam rozstrzelani. Po zawiezieniu tych Żydów do lasu słyszałem bez przerwy strzały.” (S 70.2010 Zn k.17-18)
Franciszek P., odpis protokołu przesłuchania z dnia 2 grudnia 1969 roku: ”Po niedługim czasie przypędzono Żydów z Zambrowa. Żydów tych przywieziono około 800. Wszyscy oni zostali wywiezieni również do tego lasu i tam rozstrzelani.” (S 70.2010 Zn k.24-25)
Z relacji świadków wynika, że istnieją co najmniej dwa wielkie doły, w których do dnia dzisiejszego znajdują się zwłoki wymordowanych w 1941 r. Żydów. Tymczasem z Kwestionariusza o egzekucjach masowych i grobach masowych z 12 października 1945 r. wynika, że ok. 1500 osób wtedy zabitych spoczywa w jednym grobie o wymiarach 20×25 m.
Upamiętnienie
Miejsce grobu zostało oznaczone drewnianą macewą w ramach projektu “Punkty odniesienia”. “Punkty odniesienia” to próba znalezienia sposobu na znakowanie odnalezionych mogił, zanim możliwe będzie ich upamiętnienie. Działanie ma na celu drobną ingerencję w krajobraz tych miejsc, która przypominałaby o tym, co w nim niewidoczne, a często obecne w pamięci lokalnych społeczności. Będąc jedynie tymczasowym upamiętnieniem, drewniane macewy mają otwierać możliwość przejęcia przez lokalne społeczności opieki nad tymi miejscami, oswojenia ich, a być może także uruchomienia własnych, związanych z nimi praktyk lub trwałego ich upamiętnienia.
Więcej o projekcie można przeczytać tutaj: https://tinyurl.com/muknnyd6
Projekt znakowania grobów drewnianymi macewami Fundacja Zapomniane realizuje od 2017 r. W stałej współpracy z The Matzevah Foundation.
Identyfikacja grobu na podstawie nieinwazyjnych badań.
W trakcie wizji lokalnej w dniu 02.10.2017 r. przeprowadzono badania georadarowe w miejscu (GPS: N52°56.379′ E022°01.447′), wskazanym przez okolicznych mieszkańców. Wyniki badań georadarowych potwierdziły obecność anomalii. Zarejestrowano liczne anomalie zalegające na głębokości ok. 1.0m (p.p.t.). Zarejestrowano także większą anomalię korelującą się na wszystkich profilach georadarowych o długośći ok. 7,0 m, głębokości ok. 2,5 – 3,0 m (p.p.t.).
Odnaleziono szczątki ludzkie zalegające na powierzchni ziemi.
Pomiar rzeźby terenu (LIDAR) wyraźnie ukazuje lokalizację miejsca wskazanego i poddanego badaniom georadarowym.
Wynik kwerendy fotografii lotniczych dla tego obszaru jest negatywny
Źródła
Transkrypcje
Kontakt i współpraca
Nadal poszukujemy informacji na teamat tożsamości ofiar i lokalizacji żydowskich grobów w Szumowie. Jeżeli wiesz coś więcej, napisz do nas na adres mailowy: fundacjazapomniane@gmail.com.
Bibliografia
Nagranie Fundacji Zapomniane [zapis audio], imię: Tadeusz [świadek naoczny], data ur. – [12 lat w czasie II wojny światowej], miejsce zamieszkania: Szumowo, temat i słowa klucze: żydowskie groby w Szumowie, rozm. przepr. Agnieszka Nieradko, Szumowo, 13 października 2017 r.
Kserokopie akt. o sygn. S 70.2010ZN ws. wzięcia udziału w zabójstwach ok. 1500 obywateli polskich narodowości żydowskiej, o dotychczas nieustalonych personaliach, w lesie Rząśnik w sierpniu 1941 r. popełnionych przez żandarmów niemieckich i innych funkcjonariuszy niemieckiego aparatu okupacyjnego, s. 3-5, 7, 8, 12, 13.
Dziękujemy Conference on Jewish Material Claims Against Germany (Claims Conference) za dofinansowanie projektu badawczego, dzięki któremu zdobyliśmy materiały dotyczące tej miejscowości.